Planowane delfinarium w Mszczonowie nie zostało zgłoszone przez inwestora jako centrum delfinoterapii, a jako ośrodek edukacyjny wykorzystujący w swojej działalności żywe okazy zwierząt. Planowany ośrodek nie będzie zatem służyć rehabilitacji dzieci. Takie wnioski można wyciągnąć z pisma, wysłanego przez burmistrza Mszczonowa w związku z zapytaniem złożonym przez organizacje ekologiczne. Potwierdza to tylko obawy związane z ewentualnym wybudowaniem tej placówki.
W załączonej do pisma karcie informacyjnej przedsięwzięcia nie odnajdziemy ani jednej wzmianki o planach prowadzenia w Mszczonowie delfinoterapii. Burmistrz Mszczonowa poinformował zatem opinię publiczną o planach, których inwestor nie zgłosił na etapie składania karty projektu. Przedstawiciel inwestora w ostatnich wypowiedziach do mediów, wyraźnie zaznaczył, że na obecnym etapie inwestycji nie jest planowane tworzenie ośrodka delfinoterapii, nie wykluczył jednak jego powstania w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Ta rozbieżność w komunikowaniu celu powstania delfinarium w Mszczonowie jest kolejnym powodem do niepokoju – mówi Katarzyna Pietrasik z WWF Polska. – Jesteśmy przeciwni powstawaniu delfinariów w Polsce, a delfinoterapia nie powinna być argumentem uzasadniającym tworzenie ośrodków rozrywki z wykorzystaniem zwierząt. Walenie, w tym delfiny nie powinny więcej trafiać do niewoli. Należy zabiegać przede wszystkim o ich ocalenie w naturze.
Wśród przeciwników delfinoterapii znajdują się organizacje zajmujące się badaniami nad leczeniem autyzmu. Jedną z nich jest brytyjski Research Autism, który w swoim oświadczeniu zaznaczył, że obecnie liczba potwierdzonych naukowo dowodów na skuteczność delfinoterapii w zakresie zaburzeń związanych z autyzmem jest niewystarczająca. Organizacja dodaje, że delfinoterapia budzi kontrowersje natury etycznej, a ponadto stanowi zagrożenie w sferze fizycznej, zarówno dla ludzi, jak i delfinów. Research Autism podkreśla, że znane są inne rozwiązania niż delfinoterapia, zdecydowanie mniej kosztowne i nie niosące ze sobą ryzyka dla biorących w nich udział ludzi i delfinów. Delfiny są dzikimi zwierzętami, a terapia z ich wykorzystaniem stanowi dla nich duży stres, którego efektem może być spowodowanie wypadku z uczestniczącymi w terapii osobami.
Przy obecnym rozdźwięku i emocjach, jakie wywołuje inwestycja, liczymy na rzetelne informacje dotyczące tych planów, zarówno ze strony inwestora jak i władz Mszczonowa – podkreśla Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska. - Mówienie o centrum rehabilitacji, gdy nie jest ono planowane, jest wprowadzaniem w błąd opinii publicznej i nie powinno mieć miejsca. Budowa delfinarium to pomysł wysoce nieetyczny, nastawiony wyłącznie na osiąganie zysków kosztem zwierząt i we współczesnym świecie nie powinien mieć miejsca. Niezależnie od zapewnionych warunków, delfiny w niewoli cierpią i żyją kilkukrotnie krócej niż na wolności.
Pod petycjami przeciwko budowie delfinarium w Polsce podpisało się już ponad 55 tysięcy osób. Kolejne 41 tysięcy internautów bierze udział w wydarzeniu „Nie dla delfinarium w Mszczonowie!”. Liczba osób sprzeciwiających się powstaniu delfinarium rośnie w błyskawicznym tempie. Dlatego organizacje ekologiczne mają nadzieję, że nie dojdzie do powstania tego ośrodka, a resort środowiska wyda decyzję uwzgledniającą merytoryczne argumenty wszystkich zainteresowanych stron.
Petycje dostępna na stronach www.petycja.wwf.pl i www.greenpeace.pl/delfinarium
dostarczył infoWire.pl
Link do strony artykułu: https://cafe.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/delfinarium-bez-delfinoterapii